|
Geoff: Masz racje, pomyliłem się.
|
Geoff: Masz racje, pomyliłem się.
|
31.maja.2005 - 11:02 geoff
|
swoją drogą, górniakowa reklamuje ćiiiisowiankę
|
31.maja.2005 - 11:00 geoff
|
:-) fakt, niepotrzebnie szukacie dziury w całym
|
W takim razie inaczej interpretuję Twoją wypowiedz. Skoro coś jest kiepskie, ale i tak lepiej spełnia swoją rolę niż coś innego, to dla mnie jest to obrona tego "dzieła". Tak czy owak, bardziej interesuje mnie dlaczego chcesz na siłę "reformować" ludzi. Skoro komuś sprawia przyjemność "wyszukiwanie, szydzenie i analizowanie", to jego sprawa. Splash stanowi spory kontrast między angazowaniem do reklam gwiazd pokroju Edyty Górniak, więc IMO reakcje ludzi z branzy są naturalne. Mnie to osobiście grzeje, ale jeśli ktos czuje w sobie żyłke detektywa - szydercy to moralizować nie mam zamiaru.
|
31.maja.2005 - 09:58 golab
|
Rozumiem, że określenie "godzien pożałowania" jest niewystarczająco zrozumiałe. Tu nie chodzi o obronę tego sajtu (napisałbym raczej 'zaślepki' bo to wisi od kilku lat w tej formie) tylko o zwrócenie uwagi na dziwny i niepotrzebny fakt wyszukiwania, oceniania, analizowania takich rzeczy i szydzenia z nich. Kolejnym krokiem może będzie wyszukiwanie marek, które nie mają adresów internetowych zarejestrowanych? Ale będzie ubaw! Założę się, że sporo takich znajdziemy.
Firma, którą tym razem wystawiono na pożarcie robi dobrą wodę mineralną. Wszyscy znamy jej markę, wielu z nas pewnie kupuje ten produkt. Jest chyba jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek w tej branży... To świadczy o skuteczności działań marketingowych firmy.
Nie mają strony? I co z tego? Może też nie reklamują się na tramwajach! Myślicie, że chłopaki ze związku motorniczych marnują czas na zastanawianie się nad tym?
|
"Jak spojrzycie z szerszej perspektywy to może się okazać że ten godzien pożałowania splash spełnia swoje cele znacznie lepiej niż jakiś flashowy potwór, nad którym wszyscy by tutaj sapali z zachwytu."
|
31.maja.2005 - 09:22 golab
|
chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem skoro twierdzisz że bronię tego sajtu
|
Gołąb: Nie rozumiem dlaczego aż tak marszczy Cię krytyka tego gniota. Bronisz sajta niczym dziecka z trzecią rączką nad którym pastwi się motłoch, podając jeden argument: można było zrobić gorzej. Może jednak Ty przyzwyczaisz się do faktu że ludzie śmieją się z takich potworków, będzie prosciej!
|
31.maja.2005 - 07:10 macias
|
a ja zapytam tylko, gdzie Wy tu widzicie jakis site firmowy or something?
no juz bez przesady! pojawi sie, to wrzuccie...
|
pierdzielę farmazony :| sorry
|
tak btw. ten sajt chyba jest kolejnym dowodem na to, że w Polsce jeszcze nie uważa się internetu za jakieś ważne medium.
|
ze swojej strony powiem tyle, że akurat ja zazwyczaj komentuje świetne sajty :) Ale to już mnie rozwaliło i dlatego zdecydowałam się wrzucić. Nie obchodzi mnie szczerze mówiąc czy ktoś kto to robił to przeczyta, bo i tak i tak nikogo to nie obchodzi. Tak samo jak nie obchodzi nikogo mój komentarz na onecie czy gdziekolwiek indziej. Jednak jest to niesamowity przypadek nawet jak na polski web, żeby odkurzać takie strasznego śmiecia i wrzucać na LINK. Bo to nawet nie można nazwać stroną, a jak nic tylko webapoplexy i tylko mnie zastanawia kto rozpisywał przetarg i akceptował takiego koszmarka ;) chyba, że to znowu pani zosia w wordzie robiła. Nałęczowia jest wkońcu marką nestle, a Nestle marką samą w sobie i chyba wrzucanie czegoś takiego to albo straszna pomyłka podczas przerzucania papierków albo jakiś nieśmieszny żart.
Flyer :) piętnowanie? nie, nawet najlepiej nie bo jest tak, że czasem można napiętnować niepotrzebnie całkiem dobry sajt który niestety popsuł klient i tylko zrobić tyły agencji jakiejś niepotrzebnie. No ale to? panowie i panie, to jest raczej przykład skrajny i rozumiem, że każdy o każdym chce myśleć dobrze, ale jak można wrzucić os3 i ponarzekać to teraz macie przykład na to że os3 może i idzie w dół ale jeszcze trzyma jakotaki poziom ;) skoro wg. was właśnie nestle takiej strony chciało, to pomyślcie jak os3 musiał walczyć ze swoimi klientami, żeby i tak i tak wypuścić to co im się udało.
|
30.maja.2005 - 23:46 Flyer
|
widac krytyka przychodzi nam latwiej niz docenianie..
|
30.maja.2005 - 23:44 Alan
|
ja się cały czas miałem ochote spytać, czemu pod naprawde zajebistymi linkami, nie ma czasem nawet dwóch komentarzy, a podobnym sajtom wystarczy 15 min na grupową dyskusje.
w końcu gołąb mnie sprowokował, więc przyłączam się do tego co napisał.
|
a Gorniak reklamuje Cisowianke. sorry za double post.
|
zgadzam sie z g.
prawda jest taka, (tak wymadrzam sie, chociaz to nie moj site), ze znacznie lepiej bylo jak pojawialo sie kilka linkow w tygodniu, ktore trzymaly poziom.
na shit jest i byl webapoplexy i wiele produkcji tylko tam mogloby sie pojawiac... lub wcale.
wszystko to imvho
|
ja dodam tylko od siebie tyle. sami pracujecie z klientami i wiecie jak klient potrafi być wybredny. skąd wiecie jak było w tym przypadku ?
btw. ten link nie zasługuje na newsa tutaj na //w bo nic oprócz zbędnej paplaniny nie wnosi.
|
30.maja.2005 - 22:32 Flyer
|
gornolotna idea calmato.. ale chyba nie taka jest.
|
ja myślę że takie działanie ma na celu porawienie jakości wizaulizacji owych firm, instytucji, agencji przez ich szykanowanie w jakiś sposób.. jednak tak jak napisał p.Bartek, raczej będą oni mieli to gdzieś... tak czy inaczej, co sbie nie powypisujemy to nasze :)
|
30.maja.2005 - 22:10 maxton
|
mowie wam, on pisze powaznie i ma sporo racji niestety:/
|
30.maja.2005 - 21:50 golab
|
mój komentarz nie jest żartem.
|
30.maja.2005 - 20:32 golab
|
dlaczego komentatorzy i redaktorzy //w czują wewnętrzny obowiązek oceny każdego adresu w polskim webie? jaki jest tego cel? myślicie, że ktoś z ww. sajtu czyta te farmazony i się tym przejmie? myślicie, że w agencjach które realizują przez was z góry na dół krytykowane projekty ktoś sobie włosy z głowy wyrywa z tego powodu? W Polsce są dziesiątki tysięcy marek i wszystkie mają taki lub inny website - przyzwyczajcie się do tego, że jedynie nikły procent z nich będzie spełniał wasze wymogi estetyczne i skończcie już z tym "polowaniem na czarownice" w formie wyszukiwania sajtów, szydzenia z agencji, itp. Jak spojrzycie z szerszej perspektywy to może się okazać że ten godzien pożałowania splash spełnia swoje cele znacznie lepiej niż jakiś flashowy potwór, nad którym wszyscy by tutaj sapali z zachwytu.
|
pan Stefan się postarał...
|
mi się najbardziej podoba
projekt: nałęczowianaka :)
|
aha, gdyby ktos nie trafil glebiej to zapraszam:
LINK
nawet maja webmajstra :)
ah te czasy webmasterow... wtedy jeszcze nie bylo tych dizajnerow i innych bezsensownie namnozonych bytow :)
|
czy to strona czy splash - nie ma znaczenia. wyglada jak cos sprzed 5 lat (tak zreszta jest na dole napisane). no offence oczywiscie. mozliwe, ze taki byl zamiar - takie retro word art, nawiazujac do logotypu :)
ej, a moze jakis katalog spleszy zrobic, co? ale tylko takich z napisem "soon". mase tego na sieci wisi. pewnie ktos juz dostrzegl potencjal kreatywny tkwiacy w tym temacie i cos podobnego zorganizowal... mhm?
|
hmm tylko po co teraz to linkowac skoro to zajawka "nowej strony" :> rozumiem ze tak na zapas co by juz wiadro wody wylac:)
skomentuje jak calą strone zobacze teraz nie ma co komentowac
|
co widzą moje oczy? sławetne Nestle Waters Polska S.A. :/
|
30.maja.2005 - 17:48 Flyer
|
czy to ta woda, ktora reklamuje gwiazda scen polskich niejaka gorniak?
|
| |
|
|
|